Tajemnica starego browaru - Krzysztof Smura

Powiem wprost, jeżeli ktoś jest z Poznania to na niewiele się zda moja opinia. Po prostu dla poznaniaka to lektura obowiązkowa. A dla reszty świata?
Dla reszty świata to jak już kto lubi. Przede wszystkim fabuła nie jest ani trochę zaskakująca (zwłaszcza kiedy zajrzy się do materiałów zamieszczonych na końcu książki), postaci nie są zbyt wyszukane, w ogóle takie sobie. Ale... ale trzeba zaznaczyć, że historia została zbudowana na faktach (autentycznych!) i przy okazji wyszlifowana i wzbogacona. Dlatego też podeszłam do pozycji z odrobinę przymkniętym okiem, bo trudno jest napisać coś ekstra, jeśli fabuła jest gotowa a trzeba dopisać dialogi i opisy przyrody.

Do sedna. Chodzi o zbrodnię. Zabójstwo z zimną krwią. Co ważne w Poznaniu, w starym browarze (tak, tam gdzie teraz znajduje się centrum handlowe). Znajdują martwego, zimnego trupa w podziemiach. Lata 30. w pełni. Zagadkę starają się rozwiązać policjant i dziennikarz. Nie zabraknie wątku miłosnego. Pojawia się konflikt rodzinny. Bohaterowie podróżują, a to do Wilna, a to do Francji.
Dobra, nawet jeśli po kilkunastu pierwszych stronach wiadomo kto zabił to (przynajmniej mi) nie odechciało się odkładać książki na bok.
Niezłe poczucie humoru. Tym się chyba ta książka broni, bo teksty bywają doprawdy zabawne. Czuje się atmosferę dwudziestolecia międzywojennego. A i te niewyszukane postaci jakoś wzbudzają sympatię, może dlatego, że takie zwyczajne :)

Hmm... tak na lato polecam z czystym sumieniem. Miło się czytało i w miarę szybko. Agatha Christie to nie jest, ale nikt "pączków" nie obiecywał.

A fanom tajemnic i pasjonatów nierozwiązanych zagadek proponuję program telewizji WTK - Tajemnice Poznania. Taki lokalny Wołoszański przedstawia mroczne epizody z życia miasta :)

tytuł: Tajemnica starego browaru
autor: Krzysztof Smura
data wydania: 2009
wydawnictwo: Wydawnictwo Debiuty
ilość stron: 198
numer ISBN: 978-83-928036-1-4

Komentarze