Odejścia - Augustyn Pelanowski

Odejścia a jednak powroty. Może i ucieczka, ale w konkretnym celu. Schowanie się, żeby coś znaleźć. Żeby komuś zrobić miejsce.
Książka traktuje o sprzecznościach. Nie są one wyszukane, nie raz pewnie obiły nam się o uszy zestawienia słów sobie przeciwstawnych, które zupełnie wbrew logice tworzą ciąg przyczynowo-skutkowy. Bo i nie taki jest cel tej pozycji, ona nie ma być oryginalna na siłę. Ot, ma przypominać o tym, co zdaje się każdy w miarę myślący człowiek wie. Że życia nie jest proste, przejrzyste, bywa zupełnie nielogiczne.
I w tym braku ludzkiej metody jest sens. Tylko pamiętając o tym możemy coś ze swoim życiem duchowym zrobić.

Książka podzielona została na rozdziały dla niektórych niczym ze sobą nie związane. Poczynając od tego, że pierwszy wycofał się Bóg, stwarzając świat. A skoro On mógł ograniczyć swoją władzę to czemu człowiek nie mógłby się czasem powstrzymać i usunąć w cień? Poprzez porównanie stłuczenia naczynia z olejkiem nardowym przez Marię Magdalenę z przepołowieniem się ciała Judasza po jego samobójstwie, które pokazuje dobrą i złą formę odejścia od grzechu.
Jezus odchodził na pustynię, w miejsce ustronne. Odszedł umierając i wstępując do nieba. Miłosierni odchodzą do potrzebujących, modlący się w modlitwę. Grzesznicy cofają się przed pychą, chowając się w pokorę.
Pelanowski twierdzi, że człowiek powinien uciekać przed swoimi przyzwyczajeniami (jedzeniem, telewizją, komputerem, a nawet książkami) po to, aby stworzyć w sobie pustkę, której nic do końca nie potrafi wypełnić. Wytworzyć w sobie dotkliwą próżnię. Po to, aby zrobić miejsce dla Ducha. Ducha, który nigdzie nie pcha się na siłę, mówiąc dobitnie.

Chociaż w tej książce nie ma nic nowego, to jest ona napisana w taki sposób, że czytając ją można spojrzeć na pewne sprawy zupełnie z innej strony. I stwierdzić, że się, tak naprawdę, o nich nie słyszało. To pozycja o życiu duchowym, przewartościowaniu pewnych sytuacji i zdarzeń, więc nie skłamię, jeśli powiem, że może wpłynąć na czyjeś myślenie, sposób życia. Może to życie zmienić.
Mnie bardzo zaciekawiła, odkryła zupełnie nieznany mi sposób patrzenia na kilka spraw, których do tej pory nie rozważałabym w kategorii tytułowych odejść.

tytuł: Odejścia
autor: Augustyn Pelanowski OSPPE
data wydania: 2008
wydawnictwo: Paganini
numer ISBN: 978-83-8904-913-1
ilość stron: 320

Komentarze