Zaginiona Ewangelia Judasza - Stanley E. Porter, Gordon L. Heath

Dostałam na urodziny, co nałożyło na mnie wręcz obowiązek przeczytanie jej. Prawdę mówiąc, gdyby nie to, to nigdy bym po nią nie sięgnęła.
Nie znaczy to wcale, że książka jest beznadziejna. Po prostu, skandale, nowinki i epokowe odkrycia w kwestii życia Jezusa spływają po mojej świadomości tak, jak wiadomości o wynalezieniu leku na raka. Tym razem poszło o Ewangelię Judasza, która (jak głosi tytuł) miała zaginąć, po czym ktoś miał ją odnaleźć robiąc tym samym wielką przysługę ludzkości. To prawda, taki papirus, pochodzący z IV wieku został ogłoszony przez media przełomem.

Z Zaginionej Ewangelii Judasza, napisanej przez dwóch uznanych specjalistów z dziedziny biblistyki i historii Kościoła, dowiedzieć się można, że każde tego typu znalezisko jest dla nauki zbawienne, pomaga odtworzyć formy religijności, sposób myślenia i potrzeby ówczesnych ludzi. Dostarcza także informacji o historii tworzenia się oficjalnego, ortodoksyjnego nauczania Kościoła stymulowanego przez pojawiające się herezje i ruchy gnostyckie.

Ta książka to dobre, porządne i solidne opracowanie, które prowadzi czytelnika za rękę, tłumacząc wszystkie niejasności i trudne słowa. Brak w niej, charakterystycznego dla mediów, podekscytowania. Pozwala w spokoju rozważyć wszystkie za i przeciw co do autentyczności tej "ewangelii", autorzy nie narzucają jednej, konkretnej odpowiedzi, starając się oprzeć tylko na faktach.

Refleksja po przeczytaniu dopadła mnie taka, że możemy znaleźć jeszcze 45 takich papirusów, a i tak nikt nie udowodni ze 100% pewnością jak było naprawdę.

tytuł: Zaginiona Ewangelia Judasza
autor: Stanley E. Porter, Gordon L. Heath
rok wydania: 2008
wydawnictwo: Wydawnictwo M
numer ISBN: 978-83-7595-018-2
ilość stron: 168

Komentarze