Wstańcie chodźmy - Jan Paweł II

Książka kupiona za 6 złotych w księgarni Arsenał. Swoje na półce odleżała, w zamian za te zasługi postanowiłam ją przeczytać. Zaczęło się tak jak się spodziewałam, skończyło się inaczej, ale czy gorzej?
Wstańcie chodźmy to zapis luźnych rozważań na temat posługi biskupa, powołania, zadań, obowiązków, ale też plusów związanych z pełnieniem tego urzędu. Jest kontynuacją książki autobiograficznejDar i tajemnica, napisanej z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich Karola Wojtyły.
Pierwsze, bardzo krótkie, rozdziały opowiadają o otrzymaniu dekretu o mianowaniu Wojtyły biskupem przez papieża Jana XXIII, spotkaniu z prymasem itp. Napisane są właśnie tak, jak myślałam: z humorem, zwięźle, ale bez pominięcia barwnych szczegółów. Potem (za co duży plus) przechodzimy do samej ceremonii święceń biskupich. Dla mnie, do tej pory, były to zupełnie niezrozumiałe czynności, pełne bogatej symboliki, której nikt nie potrafił mi przystępnie wytłumaczyć.

Pomijając wspomniane wcześniej kwestie techniczne, Jan Paweł II skupia się na zadaniach postawionych przed biskupem (wbrew pozorom nie są to tylko zbieranie datków i wożenie się luksusowymi samochodami po mieście). Większość problemów została tylko delikatnie zaznaczona, bez rozwijania tematu. Tytuły rozdziałów mogą trochę mylić, np. w tym pt. Święci krakowscy wspomnianych jest ich zaledwie kilku, w tym o 4 napisane jest kilka zdań. Pod tytułem Święty Stanisław kryje się poemat papieża o tym świętym.

Zaczęło się od odrobiny akcji, skończyło na głębokich przemyśleniach. To bardziej medytacja niż autobiografia i bardziej pozycja dla chętnych niż lektura obowiązkowa. Mimo wszystko polecam, bo nie jest zbyt gruba :)

tytuł: Wstańcie chodźmy
autor: Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
rok wydania: 2004
wydawnictwo: Wydawnictwo św. Stanisława BM
numer ISBN: 83-88971-86-7
ilość stron: 168

Komentarze

  1. Zawsze się interesowałam książkami o Janie Pawle II. Muszę jej poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam tą książkę na półce. I chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby ją znaleźć i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam w ogóle motywacji, żeby sięgać po książki tego typu. Prawie wcale nie interesuję się kościołem i jego postaciami.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz