Pajacyk Pinokio i Jego Pan - Giacomo Biffi

Dostałam ją w ramach nagrody. Byłam przekonana, że to kolejna nudna książka, która zalegała w magazynie, więc ofiarowano ją organizatorom konkursu. Po przeczytaniu wiedziałam już, że nawet jeśli zalegała to na pewno niesłusznie!
Opis dostępny jest na nakanapie.pl i Wydawnictwa W DRODZE. Od siebie dodam, że jest to jedna z najbardziej pokreślonych książek jakie posiadam, pełna trafnych spostrzeżeń i zdań, które zapadają w pamięć. A jednocześnie jest wolna od sztucznego patosu, autor nie sili się na bycie poważnym za wszelką cenę. Myślę, że słusznie, czasem lepiej jest coś wyśmiać, niż czynić z tego sprawę ostateczną. Poza tym połączenie bajki (Pinokio autorstwa Collodiego) z rozważaniami na temat wiary to niełatwe zadanie, z którego autor wywiązał się znakomicie.

tytuł: Pajacyk Pinokio i Jego Pan
autor: Giacomo Bifii
rok wydania: 2005
wydawnictwo: Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W DRODZE
numer ISBN: 83-7033-548-9
ilość stron: 212

Zamiast recenzji, cytaty. Mówią same za siebie. To jedna z niewielu książek, które tworzą całość mimo mnogości różnorakiej maści mądrości :)

"Materialistom nie brakuje logiki, brakuje im wyobraźni"


"Bóg nie jest donżuanem, który płodzi dzieci i potem je porzuca."


"Dopiero po tym, jak cesarz Teodozjusz został wyrzucony z siodła - przez konia, który, w przeciwieństwie do jeźdźca, był z pewnością zagorzałym zwolennikiem wiary ortodoksyjnej - zdecydował się na zwołanie soboru chalcedońskiego, podczas, którego rozprawiono się z herezją monofizycką."


"Kto raz doświadczył tej pustki, nigdy nie będzie taki sam. Nawet jeśli nie uwierzy w Boga, to nigdy już nie zaufa stworzeniu. Utracił wiarę w solidność rzeczy ziemskich. Boi się choćby nawet lekko ich dotykać, ponieważ nie chce usłyszeć niepokojącego odgłosu pustki. "Świadomość pustki" jest stanem jak najbardziej naturalnym i prawdziwym. Ale dla człowieka wierzącego nie jest prawdą absolutną. Jest świadomością, która czeka, by osiągnąć wyższy i ostateczny stan. Ta świadomość doprowadza człowieka do Stwórcy, by potem powrócić do wyjściowej rzeczywistości człowieka, nadając treść i smak emu, co przedtem było puste i mdłe."


"Człowiek - vulnetatus in natutalibus - jęczy i krzyczy do Boga, ponieważ pragnie powrócić do swej pierwotnej wolności. Jego płacz jest głęboki i istotowy. Człowiek upadły płacze całym swym zranionym jestestwem również wtedy, gdy się śmieje, gdy się bawi i wtedy, gdy nie chce przyznać się do swego wielkiego bólu. Sunt lacrimae rerum to ból istnienia, który nie oczyszcza i którego nie potrafimy ukryć."


"Jedyna zmiana, którą przynoszą rewolucje to zmiana dyrektora. I wcale nie jest powiedziane, że na lepsze."


"Można zaryzykować stwierdzenie, że w piekle - tak jak na dobrych wydziałach teologii - dyskutuje się przede wszystkim o Bogu."


"To co zwykle jest nazywane sumieniem i o czym się najczęściej mówi, to nic innego jak wewnętrzna prostytutka, która łatwo się dostosowuje, szybko się uczy tego, czego żąda jej pan, natychmiast zapamiętuje słowa, które ma wypowiadać, opinie, które ma wygłaszać, czy też kompromisy, na które może pójść."

Komentarze

  1. Witaj Poznanianko. Miło mi zostawić tu po sobie ślad jako pierwszej. Życzę wielu miłych chwil spędzonych na rozkręcaniu tego bloga.
    Pozdrawiam, finkaa z poduszkowtza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie ;)) Miło mi tutaj zajrzeć ;) Przedstawione przez Ciebie ciekawe i w sumie zachęciły mnie do przeczytania książki Giacomo Biffi ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz