Ksiądz Rafał - Maciej Grabski. Wieś i ludzie jak marzenie...

Uwielbiam to mało powiedziane. Począwszy od okładki, przez fabułę, po bohaterów wszystko jest takie jakie być powinno. Zarwałam dwie noce, zaspałam na wykłady, ale warto było. Warto!
Fantastycznie było przenieść się w takie miejsce jak Gródek. Przeczytać o dobrych ludziach, o dobrych zakończeniach. O tym, że nie zawsze jest łatwo, ale zawsze można znaleźć wyjście z sytuacji.

Niemłody już ksiądz z przeszłością zostaje mianowany proboszczem w niewielkiej miejscowości. Wydawać by się mogło, że biskup załatwił go na amen. Wszak taki dekret to dożywotnie zesłanie bez prawa do ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie.
Mieszkańcy Gródka też nieufnie podchodzą do nowej sytuacji, przyzwyczaili się do starego proboszcza, który może nie był ideałem, ale był swój. A młody ksiądz to nic pewnego.

Rafał ma szczęście, wspomagany przez los, przypadek lub jak kto woli Opatrzność zaskarbia sobie szacunek parafian szybciej niż by się tego spodziewał. Ale też budzi kontrowersje.
Prostuje drogi zagubionym owieczkom, niestety musi radzić sobie też z porażką.
Z pewnością nie jest ideałem, na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie człowieka bez skazy, ale po głębszym poznaniu okazuje się, że to tylko pozory. Jest dobry, ale nie nierealny. Prawdziwy ksiądz, ludzki, znający się na uprawianiu roli, mówiący do zwierząt, posiadający niezwykły dar rozumienia ludzkiego nieszczęścia.

Ksiądz Rafał zrobił na mnie takie samo wrażenie jak Chłopi i Nad Niemnem. Przeniosłam się do miejsca, w którym chciałabym zamieszkać.
Pokuszę się o delikatną nadinterpretację, ale sposób w jaki zastało przedstawione funkcjonowanie gródeckiej społeczności, wieś jako zamknięty świat, gdzie relacje międzyludzkie, zachowania, charaktery i role jakie ludzie odgrywają skupiają się jak w soczewce, pozwalając przyjrzeć się im ze spokojem i dystansem. To taki nienachalny realizm, który w swojej formie przypomina mi atmosferę Korczyna i Bohatyrowicz. Plusem książki jest brak przydługich opisów przyrody (chociaż mogłoby być ich trochę więcej, uwielbiam wiejskie krajobrazy) a także niewiarygodna zgodność z realiami (chodzi szczególnie o aspekt kościelno - hierarchiczny).

Współczesnym językiem autor opowiedział o rzeczach oczywistych, które często nam umykają. Jak wielu chciałabym spotkać takiego księdza, jak Rafał Nowina, na swojej drodze. Ku pocieszeniu wielu powiem, że tacy istnieją. Błędem więc jest wkładanie ich między bajki. Miejsca takie jak Gródek znajdują się gdzieś w Polsce. Ksiądz Rafał wzbudził we mnie nieodpartą chęć wyjazdu za miasto i oczywiście przeczytania drugiej części :)

tytuł: Ksiądz Rafał
autor: Maciej Grabski
rok wydania: 2010
wydawnictwo: ZNAK
numer ISBN: 978-83-240-1327-2
ilość stron: 364

Komentarze

  1. Ja teraz będę czytać Ksiądz Rafał niespokojne czasy i dzięki Tobie wiem, że będzie ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę bardzo, bardzo chciałabym przeczytać. Wydaje się być niezwykle ciekawa i podnosząca na duchu. Od niedawna mamy w naszej wiejskiej parafii dwóch nowych księży. Może chociaż jeden z nich okaże się takim księdzem Rafałem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz