Cudze pole - Jan Grzegorczyk.

To zdecydowanie nie jest tylko książka o księżach.

Trudno jest podejść do nie tak jak do poprzednich dwóch części (Adieu, Trufle). Nagromadzenie zła(?), złych decyzji, nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, wątpliwości, niezdrowych relacji chyba przesłoniło mi to co w tej książce optymistycznego i pozytywnego.
Ksiądz Groser został na placu boju jako ostatni sprawiedliwy, może trochę naiwny i nadto ambitny, ale w ostateczności nieskalany. Nie jest już tym samym Wacławem z części pierwszej, który był zbyt idealny, żeby być prawdziwy. Ma wątpliwości, targają nim emocje. Jednak na tle innych bohaterów wypada blado (jeśli chodzi o uwypuklenie gorszej części ludzkiego oblicza).

Fabuła jest tak bogata, że nie sposób wymienić wszystkich jej elementów. To jeden z głównych plusów Cudzego pola, w książce ukazana jest prawie, że pełnia ludzkich zachowań i charakterów. Mimo wielości wątków wszystko tworzy jedną, spójną całość. Nie ma problemu z zapamiętaniem historii poszczególnych bohaterów, czyta się szybko (naprawdę bardzo szybko), nie trzeba się zastanawiać którą osobę przyporządkować do danej sytuacji i odwrotnie.

Warto wspomnieć o losach byłej zakonnicy w ciąży, odbudowie spalonej kaplicy, księdzu alkoholiku, proboszczu cyniku, który spotyka się z Janem Pawłem II tuż przed jego śmiercią, odnajduje biologicznego ojca i z czarnego staje się odrobinę jaśniejszym charakterem. Coraz więcej autor poświęca też miejsca świeckim, którzy są nieodłącznym elementem Kościoła.
Nie brakuje też radosnych momentów, takich jak wesele, po którym dzieje się coś niewiarygodnego. I zakończenie właśnie zadziwia najbardziej. I woła o ciąg dalszy, bo ciekawość dalszych losów księdza Grosera nie daje spokoju.

To jest bardzo dobrze napisana książka, zaskakuje zwrotami akcji, dialogi są krótkie, ale za to treściwe (kiedy trzeba refleksyjne a czasem zabawne), postaci są genialnie wymyślone, realia zachowane. Tylko ten pesymizm, który atakuje ze wszech stron, kolejni grzeszni księża, niezdolni do nawrócenia lub podążający za źle rozumianym głosem sumienia. Miłość i nadzieja z trudem przebijają się przez stos ludzkiego nieszczęścia...

Pomimo drobnych zastrzeżeń polecam. Większość ludzi czytających książki zachowa do Cudzego pola dystans i pewnie oceni tę książkę bardziej obiektywnie niż ja, mogąc spojrzeć z boku na pewne sprawy.

tytuł: Cudze pole. Przypadki księdza Grosera
autor: Jan Grzegorczyk
rok wydania: 2007
wydawnictwo: W DRODZE, ZYSK i S-ka
numer ISBN: 978-83-7506-166-6
ilość stron: 390

Komentarze

  1. Nie czytałam tej powieści i nie wiem czy jest ona dla mnie odpowiednia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz